02/11/2025
Costume Fashion Storytelling
"Jeszcze tylko jeden kołnierzyk."
akt 3 ostatni
Co roku, w noc Zaduszną, ludzie widują cienie w oknach. Mówiono, że nocą słychać w nim szepty, szelest jedwabnych sukien i kroki w salonie. Na starym dywanie, wśród przyschniętych kwiatów i zakurzonych luster tańczą zjawy. Panna młoda Zofia, w ślubnej sukni z trenem i welonem, i on, jej mąż krawiec. Tańczą kontredansa, zawsze kontredansa. Ich twarze są blade, ale uśmiechnięte, jakby przez ułamek sekundy śmierć oddała im to, czego nie dało życie.
Czasem słychać też stukot maszyny do szycia, jakby ktoś wciąż szył — igła w górę, igła w dół. Mówią, że to Julian, teraz już sam szkielet, z kościstymi palcami, szyje detale do sukni dla Eleonory, która nie zaznała miłości. Obok niego nie rzadko stoi Zofia - zazdrosna żona, wypominająca mężowi ten wieczny czas nigdy nie skończonego kołnierzyka, który chciałaby przeznaczyć na wciąż kolejny i kolejny taniec. Często więc opuszczona i samotna snuje się po salonie, a stara, pozłacana maszyna Singera, podobno sama się uruchamia do dziś - i nikt nie odważył się jej dotknąć.
W salonie słychać śmiech kobiety, który nagle milknie, a w garderobie pośród sukien i kapeluszy przegląda się w lustrze hrabina Eleonora.
Na pierwszym piętrze, przez kwieciste, stare zasłony w salonie, widać czasem jej rozmytą postać, jak staje tyłem do okna, zapewne z czarnym kotem na rękach, i wpatruje się w przeszłość. Pokojówka Balbina, nadal oddana służąca, oświetla jej salon nigdy nie gasnącym światłem świec i wciąż przynosi kolejną herbatę.
Nikt już nigdy nie odważył się ponownie zamieszkać w tym miejscu, ale kot, choć minęło ponad sto lat, podobno wciąż jest tam widywany — czarny jak noc i z oczami, które wszystko pamiętają.
Wzgardzona i niespełniona miłość wciąż przeszywa na wskroś duchy nieszczęśników tu… w pałacyku przy Królewieckiej.
Mój dziadek mawiał, że ci, co umierają nagle z niespełnionej miłości, zostają i, że jak ktoś ma odwagę, niech się przejdzie tam w Zaduszki o północy - ale nie sam. Niech zapali świecę, za dusze tych biedaków, co wybrali sobie tak trudny los, a wtedy będzie on mógł usłyszeć głos Eleonory, cichy jak jedwab:
„Proszę, jeszcze tylko jeden kołnierzyk… mój kochany Julianie.”
Hrabina Eleonora, Zofia, krawiec i pokojówka oraz kot ubierają się w Wypożyczalni Strojów, Kostiumów Filmowych i Teatralnych oraz Mundurów "Retro-Pasje".
Serdecznie zapraszamy :)................................................................................................................................
Model: Agata Książek
Costume: www.retropasje.pl
Charakteryzacja: Małgorzata Ra, Agata Książek
Stylizacje, foto, storytelling: Małgorzata Ra
Lokacja: Wypożyczania "Retro-Pasje"