10/06/2025
Praca dekoratora...
Czasem mam ochotę rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady (albo chociaż zmienić branżę 😅).
Budzik dzwoni o 4 rano i trzeba pojechać na giełdę po kwiaty, czasem kładę się spać o 4 nad ranem po wymagającym montażu… a bywa, że nie śpimy wcale. Ciągły bieg, stres, pożary do gaszenia – codzienność.
Ale potem przychodzi ten moment…
Wchodzę na salę, widzę efekt końcowy, błysk w oczach klienta, łzy wzruszenia – i wiem, po co to wszystko.
To właśnie ten moment daje mi skrzydła 🤍✨
_________